Nie samą nauką uczeń żyje
Wczoraj, po tygodniu kartoflanych ferii, wróciliśmy do Szkoły. Przed południem nauka, a popołudniu nowe wyzwanie. Początek kursu na „prawko”. Kilkunastu najstarszych uczniów rozpoczyna nowy etap w swoim życiu. Etap na czterech kołach. To tak w życiu się plecie. Najpierw na czworaka, potem na dwóch nogach, żeby znowu wrócić tym razem na cztery kółka. Kurs zorganizował dla nas Sebastian, właściciel szkoły Rajder. To nie będzie taki zwykły kurs. Moja w tym głowa, żeby nasza młodzież poćwiczyła także na płycie poślizgowej w „Motoparku”. A jeżeli mój kombinezon się nie wstąpił, to przewiozę swoich młodych przyjaciół po torze rallycrossowym. Oj, jak ja kochałem tam jeździć!
A na wiosnę kurs na dwa kółka. Od roweru, przez motorower, do motocykla. Też u Sebastiana.